...........................
Juz dzisiaj Krakow. Prawie dwa tygodnie odpoczynku od tego miasta... dobrze mi z ta swiadomoscia...
Jutro spotykam sie z Z. czy moze byc lepszy sposob na spedzenie tego dnia?
Mimo wszystko jakos w chwili obecnej jestem jakas zamknieta na wszystko co mnie otacza. Na przeszłoć, terażniejszosc i przyszlosc.
Ale jest dobrze, w koncu czasem i takie dni musza przyjsc.
Najwazniejsze to pogodzic sie z tym i probowac robic wszystko zeby bylo jeszcze lepiej.
Dodaj komentarz