*~*~*
Nom i już jestem. Przydreptałam do domku, teraz już tylko drobny relaksik przy Simsach i jedzeniu jogurtów/bananów. Humor w normie – jeśli oceniać w skali to na 10 jakieś 6. I dobrze. Straszna dzisiaj ze mnie łamaga. Wstałam, zeszłam zjeść śniadanie, poplamiłam spodnie pomidorem. Wracałam do domu pośliznęłam się i prawie wywaliłam w błoto. Za chwile wdepnęłam w kałużę i pobrudziłam sobie nogawkę J Ciamajda i tyle. Ale humor jest to trzeba przyznać J
Dodaj komentarz