complaining
Zmeczenie powalilo mnie do lozka i skutecznie popsulo humor. Zaczynaja dopadac mnie watpliwosci wszelkiego rodzaju. Czemu wszystko musi byc tak skomplikowane?
Chce mi sie spac ale jakos szkoda mi czasu na sen. Za oknem kropi deszcz. W szkole wlasciwie bez rewelacji, lekcje od pon. do sr. to sama gramatyka dzis 4h przypadly na same bezokoliczniki - zadna przyjemnosc ale przynajmniej sie wreszcie czegos dobrze naucze.
Ide do araba po lody i wlacze sobie jakis film. Moze 'Troje' i przy okazji poprawie sobie humor boskim Achillesem :))) Juz mi sie smiac chce na mysl o swojej glupocie :):):)
Dodaj komentarz