conclusion
Przez pare tygodni zdąrzylo sie bardzo duzo zmienic...
Smierc Papieza zmienila naprawde wiele w moim zyciu, jednak nie chce o tym pisac bo przeciez i tak nie uda mi sie tego zrobic tak jakbym chciala.
Poza tym.... cos zaczyna sie zmieniac... oby sie udalo i wreszcie stalo sie tak jak naprawde tego chce...
Zmeczona jestem, objedzona do granic mozliwosci [urodziny Uli]
Ide spac.
Dobranoc.
Dodaj komentarz