"Does he love me? I want to know, How can...
Obijam sie zamiast pisac reportaz na angielski...aj....nie moge sie jakos do niego zabrac, ale co prawda mam jeszcze 1h20min :) Dzis wydarzylo sie kilka mniej [dla innych] i bardziej[dla mnie] waznych rzeczy. Wszystkie maja zwiazek z G. :) Gosia twierdzi ze G. jest we mnie bardzo bardzo zakochany i wmawiala mi to przez dwie przerwy :) Niestety ja nie jestem co do tego przekonana... dzis nie bylo chemii, wiec nie wiem dalej czy kolka [moja ostatnia deska ratunku ;)] beda dalej czy nie.. no nic, dowiem sie w piatek. Tymczasem pozostaje mi juz tylko czekanie. Problem w tym ze juz nic nie jest takie jak było... ja nie jestem juz taka jaka bylam. Boje sie go po prostu sie go boje przez co staram sie go unikac. No i tym samym szkodze sama sobie bo w pewien tylko dla mnie zrozumialy sposob bardzo mi na tym zalezy. Dawno juz sie sama w tym wszystkim pogubilam, wiec nie oczekuje od nikogo zrozumienia :) Musze juz isc i pisac ten caly reportaz. Lece, do przeczytania jutro.
P.S. Kamciu jesli jeszcze kiedys bedzie Ci smutno to pomysl ze.... I like U :) Watpie zeby przeszlo ale moze wtedy znowu sie usmiechniesz :) Buzki :*
Dodaj komentarz