I znowu jest zle! Co tu robic? Co mam ze...
Zawsze musi sie cos popsuc, zawsze. Nie wiem dlaczego dzis od rana mam beznadziejny humor. Po prostu nie wiem. poszlam dzis do mojego LO, zobaczylam listy, w sumie ok.... zawsze moglo byc gorzej, ale...ALE. Ale czuje sie zle. Nici z mojego dobrego, wczorajszego humoru. Jestem wsciekla na wszystko i wsyztkich. Idealny czas sobie cholera wybralam - poczatek roku. Pewnie zaraz sie porycze, bo przeciez tylko tego mi brakuje do szczescia, nie? I ciagle nie mam na nic czasu. Ostatni dzien wakacji, za oknem leje, siedze sama, glowa mnie boli i wszytsko jest po prostu IDEALNE.
Dodaj komentarz