School is cool :D
Dalej nie wiem co robic, ale przynajmniej o tym nie mysle:)
Dzisiaj zachowalam sie [jak zwykle zreszta] jak odszczepieniec i olalam piknik organizowany przez ludzi z mojej wspanialej szkoly [jezykowej:D] zestresowalo mnie to ze kazdy mial przyniesc jakies zarcie najlepiej tradycyjne dla swojego kraju.... to co mialam 100 pierogow zrobic? poglupieli???? No, ja tez tak mysle! :D jeszcze jak myslalam ze pojde to kupilam takie nasze polskie czekoladki z adwokatem i jeszcze inne tej nsamej firmy [solidarnosc:D] i jeszcze ptasie mleczko wedla :D ale w koncu i tak nie poszlam, standard :)
Poza tym moja szkola jest ok. W srode bylam 1 raz na zajeciach i myslalam ze sie rzuce pod subway [wiecie - METRO :D:D:D] bo ani sie do nikogo odezac ani nic... ale poszlam w czwartek i juz bylo super:):):) ale smialam o jaaaaa....
Wracalam subwayem do domu z koreanczykami o jacy oni sa fajni mowie wam dziubki, normalnie mozna pasc:):) tacy sympatyczni i w ogole! Juz nawet umiem mowic po koreansku 'czesc' do chlopaka i dziewczyny [bo wiecie oni maja dwa inne!!! :D:D] I do kina mnie nawet zaprosili! Normalnie tak sie ucieszylam, bo wiecie sama tu jestem a oni tacy fajni normalnie i gadam sobie z takim jednym sympatycznym gosciem [kurcze oni maja takie skomplikowane imiona.... i nie pamietam zadnego :/ ] i on mowi tak: "nigdy bym nie pomyslal ze poznam kiedys polska dziewczyne....[tu taka zaduma]...jak bylem w podstawowce to czytalem ze Sklodowska to Polka....ale nigdy sie nad tym nie zastanawialem po prostu z Polski... Polska nie ma dostepu do morza nie???" :D:D:D No i musialam bronic naszego kraju, a jak! Albo jeszcze inaczej taka fajna koreanka mowi do mnie tak:
Koreanka: Marta ty jestes taka wysoka.... ile masz wzrostu?????
JA: Hahahaha.....1,80:)
Wszyscy Koreanczycy: OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!
Koreanczyk od dostepu do morza: Powiedz ze to nie jest srednia wzrostu dziewczyn w Polsce...
Ja: nie, srednio dziewczyny maja chyba 1,70 moze 1,75....
Koreanczyk od dostepu do morza: To i tak 3 cm wiecej ode mnie :D:D:D:D
Buahahaaha no naprawde fajni sa! :D Poza tym mam jeszcze w grupie Niemca [Johann... niezly ;)] Wlocha, Afrykanczyka [nie wiem skad dokladnie], Meksykanke [Meksyk po meksykansku to MEHICO :D tak przynajmniej sie czyta:D], Japonczyka [strasznie sympatyczny naprawde:D] Rumunke [ta akurat jakas malpa wyjatkowa :/] i dwojke ludzi z Moldawii [przyszli tego samego dnia co ja ale przymuly:)], jest tez jeden Szwajcar [normalnie z zachowania, glosu i w ogole - bum cyk Mark Darcy z Bridget Jones no jak bum cyk! {szkoda ze nie jest troche mlodszy:D}] jest tez jedna Polka! Karolina - z nia mozna przynajmniej pogadac w normalnym jezyku :D
[w trakcie jakiejs tam gry w ktorej trzeba bylo odpowiadac na pytania dotyczace sowjego domu, w grupie bylam z Karolina [Polka], Valentina [Meksykanka] i ta Koreanka z ktora m.in. jechalam pozniej subwayem. Podeszla do nas Suzie [nauczycielka:)]]
JA: What does 'cozy' mean?
Karolina: Milo i przytulnie.
Suzie: What? What? Milo i psitulnie?
Heheheh.... no naprawde smiesznie:) Ale dobra, wystarczajaco sie juz rozpisalam, zdam relacje w poniedzialek jak zdarzy sie cos ciekawego! Do uslyszenia! :)
Dodaj komentarz