Sometimes
Dowiedzialam sie jak to jest kogos uwielbiac :) Nie kochac, ale uwielbiac :) Do milosci mi jeszcze daleko ;) Ale kiedy go wczoraj zobaczylam - ciemny garnitur, biala koszula, krawat - to az mnie scisnelo w dolku :D Wygladal po prostu idealnie, tj. idealnie dla mnie :) Chcialam podejsc i sie przytulic :) niestety wiem ze nie moge. Ale to narazie nie jest wazne. Moze jakos wszystko sie ulozy, moze w koncu bedzie dobrze. Wszystko sie powoli konczy, ale moze w koncu zacznie sie cos nowego? Obaczymy :) Humor 'ciut' lepszy, wizja wycieczki do Szkocji spowrotem staje sie prawdopodobna. I jest powoli, powolutku coraz lepiej. Jakos to bedzie:)
Dodaj komentarz