Niektorzy ludzie potrafią czlowieka zdolować......
Tak się wlasnie w tej chwili czuje. Zdolowana. Dlaczego nie ma przy mnie choc jednej normalnej osoby? Będą dwie ale to dopiero jutro...a dzisiaj? Co za beznadziejny dzień. Jutro znowu mam tam iść ale już tylko jutro...gdzie sie podzial mój optymizm? Sama sobie nie potrafię na to odpowiedzieć...pewnie schowa się do szafy, jak zwykle w takich chwilach. A dzisiaj znowu go widzialam, tzn. nie optymizn tylko jego...szkoda że miedzy nami nic nigdy nie będzie...to wlasnie dlatego spadlam z nieba...