* * *
Jestem złaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Normalnie nie wytrzymuję psychicznie. Dlaczego ¾ mojej rodziny to zacofani jaskiniowcy? No dlaczego??? Są po prostu nie możliwi. Niemożliwe chciałam powiedzieć. Bo to jak zwykle mama i moja droga siostra Magda. Tato też jest jaskiniowcem ale on jest kilka tysięcy kilometrów stąd więc obchodzi mnie to w naprawdę minimalnym stopniu. Czy one nie mogą zrozumieć tego że człowiek uczy się na błędach? Przecież naprawdę gówno mnie obchodzi że one mi czegoś zabronią. Jeśli będę chciała to i tak to zrobię. To przecież normalne (przynajmniej u mnie). Nie, ja nie jestem uparta. Po prostu chce im dać do zrozumienia ze jestem odpowiedzialnym człowiekiem. One mi mówią że jestem za młoda. Ludzie! W moim wieku panny rodzą już dzieci. Sto lat za murzynami* naprawdę.....ze złości zjadłam pięć kawałków sernika , trzy babeczki toffi, loda, i kilka delicji. Cholera bierze mnie i moją dietę.
* dla jasności NIE JESTEM RASISTKĄ!