* * * * *
No i jest tak jak jest czyli wszystko w porzadeczku. Jutro znowu na 8:00 (co za nowość...) humor mi dopisuje (jak widac lub nie) glupawka mnie dopadla, ale to w sumie taki mily stan, niczym sie nie przejmujesz (nawet tym ze waga wskazala o 2 kilo wiecej niz ostatnim razem....yhm yhm....to przez to cale opakowanie rafaello...i 3 paczki prazynek....no i kioktajl truskawkowy...te kilka lodow z polewa karmelowa...no i big maca....no i .....albo skoncze wyliczac bo skonczy mi sie dobry humor) No w kazdym badz razie z nowym zapalem i energia zabieram sie do odrabiania zadania domowego ha ha! No. Ale dobra już. Poprzegladam blogi i ide do wyrka. No jeszcze toche poczytam. No i zrobie to zadanie (pisalam juz ze mam nowy super pomysl na scenariusz? No w kazdym badz razie MAM ale jeszcze nie do konca) No i pomyskle w co by tu sie jutro ubrac na ognisko. No bo ide. Bedzie fajnie :-] mam nadzieje... no ale dobra dobra my tu gadu gadu a zadanie czeka :-))) Papapa Sciaskam was z glupawkowym usmiechcem na mordce.