* *
I znowu weekend :-) Wolny czas zamierzam spędzic na czytaniu („Zapach rumianku”, „Pani Dalloway” „Gorzkie słodkie pocałunki”) Tak. Zaraz się zabieram na czytanie, pójdę sobie na hamak jak za starych dobrych czasów [czytaj – na wakacjach]. Dzwonił Dawid mam mu podać przez goscia który jedzie do stanow stroik do gitary, nagral się niestety na sekretarce... jeszcze 12 dni i przyjadą, to po prostu niesamowite jak ten czas leci... wiem, wiem nic nowego, ale to dziwne kiedy pomyśle że jeszcze niedawno tak bardzo się bałam tego lotu, tak bardzo chcialam powstrzymywać placz na lotnisku.... a tu już tylko 12 dni.... TAK BARDZO SIĘ CIESZE [ciekawe jak moje kino domowe nawiasem mowiac ;-)] zostalo mi już tylko marne 0,60 groszy na karcie w kom :((( to masakrycznie straszne (straszne dlatego ze kupilam ja sobie tydzien temu....) ale co tam. No a tak w ogóle to fajny dzisiaj dzień jakoś.