• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

a tak o. o wszystkim choc bardziej o niczym.

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2012
  • Maj 2011
  • Kwiecień 2011
  • Styczeń 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Czerwiec 2007
  • Marzec 2007
  • Kwiecień 2006
  • Luty 2006
  • Grudzień 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003

Archiwum 22 listopada 2003


pol zartem pol serio ;-)

Napisalam bardzo dlugo notke. Naprawde, chyba najdluzsza w mojej karierze ;-) Ale mi ja wcielo co wyprowadzilo mnie z lekka z rownowagi ;-) Ale jesli mam zaczac od nowa to bylo tak:

  Dzien zaczal sie cudownie, w sklepie z holenderskimi antykami kupilam sobie cudowna stara lampke. Mialam dylemat pomiedzy nia a cudowna reprodukcja obrazu Raffaela:


                              

Jednak ostatecznie wybralam lampke. Wrociwszy do domku rozpoczelam sprzatanie w szufladach, poniewaz nie dalo rady ich juz otworzyc :D I co znalazłam? Stare karteczki z zyczeniami ktore wypisywalismy na lekcji z pedagog. Kazdy wypisywal na osobnych kartkach anonimowo zyczenia dla 5 osob. Dostalam naprawde cudowne zyczenia (oczywiscie wszystkie zawieraly bardzo charakterystyczne znaki [jeden nawet podpis] wiec odkrylam kim sa nadawcy ;-) No i tak np. G. życzyła "Zostan czarodziejem..." K. zwrocila sie do mnie per "Marciu" a M. "Kochana wielbicielko Harry'ego Pottera..." Strasznie milo na serduszku mi sie zrobilo...

Niestety pozniej nie wszystko szlo tak dobrze...ookazalo sie ze jesli tylko dostane wize to wyjezdzam do stanow...czy tego chce czy nie...a nie moge powiedziec chocby tego ze jest to ostatnia rzec o jakiej pragne. Bo nienawidze tego kraju. I pobyt tam bylby jednoznaczny ze zdetonowaniem mogo swiata. Moich przyjaciol, mojego miejsca w tym swiecie...po prostu to zdeptano mowiac "dopoki nie jestes pelnoletnia nie bedziesz nam mowic co robic...". I zastanwiam sie czy nie zrobic czegos co przekresliloby i tak nikla szanse dostania tej wizy...problem w tym ze wtedy nie zobacze Dawida... znalazlam sie pomiedzy mlotem a kowadlem...zdeptano moje marzenia o przyszlosci, o studiach w Krakowie wraz z Z....wszystko...

Teraz czuje sie lepiej. Bo slucham mojej ulubionej muzyki. Bo rozmawiam z najblizsza mi na tym swiecie osoba -Z. "Hobbit" tez bardzo przyczynil sie do poprawienia nastroju. I co postanowilam? Ze nie wezma mnie do samolotu na sile. A inaczej im sie nie dam. Po prostu zwyczajnie bede bic, gryzc i kopac. No chyba ze mnie zaknebluja ;-)

22 listopada 2003   Komentarze (4)
Gwiazdka_z_nieba | Blogi