* * *
Troche dziwny mam humorek dzisiaj - niby wszystko spoko a jednak.... dziwnie sie czuje.... Mialam dzis w szkole mikołajki pierwszy raz od trzech lat dostalam fajny prezent :D (dwa lata temu dostalam szopke a rok temu same cukierki [pomijamy fakt ze bylam wtedy na diecie i slodyczy nie jadalam :D]) No ogolnie to udany dzien co tu dużo mowic tylko po prostu jakis niedosyt pozostaje. Przegladalam dzis swoj pamietnik [bo takowy posiadam :-)] cos tam zapisalam i otworzylam w pierwszym lepszym miejscu i to akurat byl jakis wpis o B. [no dobra praktycznie caly pamietnik byl mu poswiecony :D] no i pierwsze zdanie jakie przeczytalam to "mysl ze mogl mnie kochac byla zludzeniem...ale kochalam to zludzenie" No i smutno mi sie zrobilo. To ladne slowa. Dumna jestem z siebie ze je napisalam. Jesli kiedys napisze scenariusz do jakiegos filmu albo ksiazke to je tam umieszcze. No ale koniec smutkowania. Trzeba sobie posluchac muzyczki i pogadac z Z. no i sie usmiechnac szerokooooooooo...