moje slabe serce... :)
Mam dwutygodniowe wakacje! Zakonczylam jedna sesje, druga zaczyna sie wlasnie za 2 tygodnie. Z tej okazji poszlismy dzisiaj na piknik [moja grupa i jeszcze chyba 2 inne]. Bardzo milo bylo musze powiedziec. Siedzialam kolo Magdy [Polki oczywiscie :] i kolo Dominio [z Togo, nie mam pojecia jak sie pisze to imie wiec pisze tak jak sie wymawia ;] i -uwaga- Maxa [Szwajcar]. Dlaczego uwaga? Bo stwierdzam wszem i wobec ze Max to moj ideal faceta :D No moze w 80% :D:D:D Gdyby tylko byl 20 lat mlodszy.... buahahahahah... w kazdym badz razie moim marzeniem jest zeby moj mezczyzna w wieku 38 lat byl taki jak on [pod kazdym {naprawde pod kazdym} wzgledem :D:D:D:D]. No dobra, rozmarzylam sie.
Dominio[Do Maxa o mnie :D:D:D]: Patrz jakie ona ma piekne, niebieskie oczy!
Max: Widze, zreszta nie tylko oczy...
Cholera jak mi sie glupio zrobilo :D:D:D Jak tu nie miec dobrego humoru po czym takim? No jak, no jak??? :D:D Hehehehehe. Musze sie kiedys wybrac do Szwajcarii :D:D:D