Bez tytułu
Właśnie sobie obejrzałam „Lot nad kukułczym gniazdem” i powiem szczerze, ze jestem pod wrażeniem, chociaż chyba myślałam, ze będzie troszeczkę inny. Ale film jest genialny – czasami zabawny a czasami smutny...na pewno warto oglądnąć. (KONIEC RECENZJI) No a dosłownie przed pięcioma minutami skończyłam rozmawiać przez telefon i zjadłam rosołek. W sumie to znowu mam wyrzuty sumienia bo miałam się odchudzać a dzisiaj zjadłam: 2 jogurty fantazje (to jeszcze nic), 2 lody rożki (jeden został jeszcze w zamrażarce), jednego 3bita i z 10 pysznych ciasteczek. Ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić na taka małą maluteńka przyjemność....