*~*~*~*~*
I znowu nic. Nic mi się nie chce. Leżakowałam sobie właśnie w ogrodzie i pomyślałam: wszyscy gdzieś sobie chodzą – na spacery itp. A ja siedzę sama w domu. Więc wstałam, poszłam do domku, ubrałam się, uczesałam, pomalowałam buźkę błyszczykiem i co się stało?
Przypomniałam sobie, że:
- nie mam kasy na loda
- lodziarnie są już pozamykane prawdopodobnie (tak to jest – tu w mieście X)
- nie mam z kim iść
Rozebrałam się, siadłam przed komputerem i zaczęłam pisać tę notkę…tylko co teraz, kiedy już skończyłam?