Powrot
No i wracamy do domku... w sumie to nie wiem czy sie ciesze... ale podobno "wszedzie dobrze ale w domu najlepiej" (chociaz u mnie nie zawsze to sie sprawdza ;) No ale dobra posprawdzam jeszcze3 pare rzeczy w sieci i lece.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
No i wracamy do domku... w sumie to nie wiem czy sie ciesze... ale podobno "wszedzie dobrze ale w domu najlepiej" (chociaz u mnie nie zawsze to sie sprawdza ;) No ale dobra posprawdzam jeszcze3 pare rzeczy w sieci i lece.
Dno totalne. Mp3 nie chca sie zaladowac na konto w republice, nie moge ich sobie rowniez wyslac poczta itp itd, masakra. Jestem zla bo nie po to nagrywalam zebym nie mogla ich sobie w chalupie posluchac :-) Umowilam sie o 21 z Zuza na chacie i jej jeszcze nie ma. Wyslalam sms - nie odpisala. Tak naprawde to nie jestem zla tylko troche mi smutno bo slucham sobie "A moje bostwa placzą" a ta piosenka przypomina mi o B... no i smutno mi. Wiem, skonczylam z tym ale po prostu...no sama nie wiem. Znajde kiedys kogos do komu moglabym zanucic do ucha "...kocham Cie zloty bogu slonca i dnia..." Smutno mi jak za przeproszeniem cholera. Nie potrzebnie wlaczylam ta piosenke. Za duzo wspomnien. Glupich, beznadziejnych wspomnien. Przeciez juz o nim zapomniaam nie? To o co mi chodzi... umie ktos robic pranie mozgu? Przydaloby sie...