• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

a tak o. o wszystkim choc bardziej o niczym.

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2012
  • Maj 2011
  • Kwiecień 2011
  • Styczeń 2011
  • Grudzień 2010
  • Listopad 2010
  • Maj 2010
  • Kwiecień 2010
  • Marzec 2010
  • Czerwiec 2007
  • Marzec 2007
  • Kwiecień 2006
  • Luty 2006
  • Grudzień 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Maj 2003
  • Kwiecień 2003

Archiwum 24 czerwca 2003


Bez tytułu

Boże jesli cale wakacje beda wygladac tak jak do tej pory, to chyba nie wytrzymam. Dzisiaj mam pecha. O 15:40 wsiadlam w potwornym upale do zapchanego autobusu. Poczłapałam do empiku, szłam jak głupia po schodach zamiast jechać windą (mam chyba klaustrofobie czy co, w kazdym badz razie boje sie "obcych" wind. Połaziłam sobie miedzy ksiazkami oczywiscie jak zwykle ine wiedzialam co sobie jeszcze do HP wybrać. No nic, podchodze do kasy pytam sie o tego HP i slysze "JUŻ nie ma". No i po co było tyle zachodu? Po to zeby uslyszec ze JUŻ nie ma chyba. No nie wazne kupilam sobie ksiazke pt. "Kwiat pustyni" (taka biografijke). Wpadłam na pomysł żeby pójść do jakichs innych ksiegarni w nastwpnej po empiku nie bylo wiec poszlam do Hetmanskiej. Pytam się i słyszę JEST. Hurrra! Biore juz w łapki, juz już mialam iść patrze: kosztuje JEDYNE 96,50. yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy...co tu zrobić. Jasne miałam wieeeeelką ochote, normalnie nie mogłam sie oprzec. Ale myślę sobie tak: Do oknca Krakowa zostalo mi wlasnie 100zl. No i co, kupie zostanie mi 3,5 :)) a tyle chcialam sobie jeszcze dupereli nakupic (moze cd linkin park np.) No i nico. Poza tym doszlam do wniosku ze wcale nie jestem pewna czy udalo by mi sie ja przeczytac, 2 i 3 czesci dalam rade no ale... no i nie kupiłam. Na pocieszenie kupiłam sobie owocojogurt w McDonaldzie (bleeeeeeee) i pepsi (mniaaaam) no i dwa lody w sklepie koło domu (mniaaaam x2) No i tak mi ten dzionek mija. Dawid pojechał grac w siatke i zostawił mi tylko jakies teksty z ang mowiac ze "BEDZIEMY SIE UCZYĆ WIECZOREM" (uczyc na wakacjach...tego jeszcze brakowało - żartuje tylko, tak naprawde to lubie mu pomagać z ang :) Jedynym plusikiem tego dnia bylo to że jedzac loda odkrylam ze na patyczku pisalo ze wygralam jeszcze jednego :))) (to sie nazwywa szczescie hehe) no i to wszystko. Koncze juz bo zabiera sie do czytania ksiażki. Papapa
24 czerwca 2003   Komentarze (4)

Bez tytułu

Już 12, jeny znowu zmarnowałam z 4 godziny ale dobra nie myślmy o tym :) Zaraz moze pojade na rynek, chociaż może pierwsze poczekam na Dawida... o właśnie, prosze trzymajcie kciuki o 16:15. Nie za mnie ale właśnie za niego ma egzamin z ogrzewnictwa 8( i pasowało by żeby go zdał. A u mnie po staremu, troche lepiej niz wczoraj, ale jednak utrzymuje się ta myśl że nikt nie ma dla mnie czasu. No niestety. Life is brutal. Ale nie jest tak do końca źle ze mną. Przecież zawsze może być gorzej. :)
24 czerwca 2003   Komentarze (3)
Gwiazdka_z_nieba | Blogi