* * *
Burza minęla...zaraz przyjdzie Piotrek i przyniesie mi praktykę Magdy, którą bede poprawiac. Nie wiem co mam ze sobą zrobić jakis taki dziwny dzien dzisiaj... slucham szelestu liści na wietrze... kiedy to się skończy... mam czasem dosc wszystkiego... moze nalezy zrobic sobie przerwe... wlasciwie to sama nie wiem o czy pisze, za duzo mysli naraz... ale dobra, koniec juz. Ta notka to taka chwilowa zachcianka...maly kaprys... wszystko co dobre szybko sie konczy...